Zmiany na Twitterze – potrzebny nowy przycisk (serce)
Czyżby Twitter zaczął walczyć ze swą największą konkurencją, czyli Facebookiem? Można by odnieść takie wrażenie spoglądając na nowy, odświeżony wygląd strony. Podczas gdy jedni kręcą nosem na te rewolucje, inni nie mają nic przeciwko, że ta ogromna społecznościowa platforma wreszcie zaczęła myśleć marketingowo i zamierza zarabiać.
You can say a lot with a heart. Introducing a new way to show how you feel on Twitter: https://t.co/WKBEmORXNW pic.twitter.com/G4ZGe0rDTP
— Twitter (@twitter) listopad 3, 2015
Nie można jednak pominąć tych głosów, które uważają, że Twitter przesadził np. zabijając to, co wszyscy w nim pokochali, a mianowicie gwiazdkę, jaką zastąpiono facebookowym likem, tylko że w formie serca. Jasne, to nie rewolucja, ponieważ głównym i na szczęście niezmiennym faworytem jest ikonka „podaj dalej”. Dlaczego jednak Twitter tak nagle zapragnął być Facebookiem ze swym odstraszającym „like” albo Instagramem z tym przereklamowanym już znaczkiem serca? Twitter po prostu przestał być Twitterem, jest martwy dla całej masy jego wcześniejszych miłośników, którzy kochali go za to, jaki był.
No dobrze, niech będzie. To, co jest martwe już nie odżyje. W porządku. Zostawmy już to serce, aczkolwiek warto wspomnieć, że gwiazdka miała bardziej rozszerzone znaczenie, niż ma teraz serce. Poza tym, że użytkownicy chcieli pokazać swoją aprobatę, polubić dany post, podzielić się nim z innymi i generalnie wyrazić swoją pozytywną opinię, naciskają gwiazdkę mogli także zapisać post na później. Nie było przy tym żadnych emocji, tylko po prostu zapamiętanie posta i odczytanie go w dowolnej chwili. Tego teraz właśnie brak Twitterowi. Powinien więc dodać jakiś nowy przycisk „save-zapisz”, cokolwiek co pozwoli ponownie wprowadzić funkcję zapisywania wiadomości na później. Nawet jeśli dana informacja czy wpis nie spodobał się użytkownikowi, a jednak chciał się temu w wolnej chwili bliżej przyjrzeć, po wciśnięciu gwiazdki mógł to zrobić. W tej chwili serce niesie ze sobą pozytywne emocje, czy muszę jednak koniecznie wyrażać, że coś mi się podoba? Chcę to tylko zapisać i nic poza tym, bez opiniowania!
Pewnie wielu użytkowników będzie korzystać z serca, jak z „like” na Facebooku, ale ludziom Twittera potrzebna jest teraz także funkcja, która stanie się czymś w rodzaju zakładki. Czyż nie?
Brak komentarzy