Najnowsze modele Samsunga – Galaxy S6 i S6 Edge podbiją Polski rynek?
W polskich sklepach mamy już wreszcie nowości od Samsunga, tyle że w cenie, która raczej nie skłania do nabycia. Ponad trzy tysiące złotych za telefon to jednak dość dużo jak na polskie realia. A może jednak wart jest zakupu i bije na głowę swoich poprzedników? Opinie są dość pozytywne, ponieważ oba modele dały się poznać od naprawdę bardzo dobrej strony.
Może zacznijmy od ich sfery wizualnej. Na początek to, co z pewnością zachwyci wszystkich estetów, a mianowicie plastik wymieniono na metal oraz szkło Gorilla Glass 4, które zobaczymy zarówno na froncie, jak i z tyłu. Upodabnia się tym zabiegiem do iPhona i zresztą bardzo słusznie, bo przecież wygląd jest dziś w modzie. Poza tym, wyświetlacz 5,1-calowy Super AMOLED o rozdzielczości Quad HD (2560 × 1400 pikseli) także robi wrażenie. Został poszerzony i niejako zawinięty na boki. Przestrzeń tę wykorzystano na umieszczenie dodatkowych funkcji.
Teraz przejdźmy do jego wnętrza. Znajdziemy tam układ 64-bitowy wyprodukowany w 14-nanometrowym procesie technologicznym, 8-rdzeniowy składający się z 4 rdzeni o taktowaniu 2,1 GHz i dodatkowo jeszcze czterech energooszczędnych 1,5 GHz. Z pewnością zachwyci też 3 GB RAM i ekspresowa pamięć masowa. Przestrzeń przeznaczona dla użytkownika to 32, 64 lub 128 GB, choć niestety nie będzie jej można powiększać za pomocą karty pamięci, bo na tę po prostu miejsca nie ma.
A co z baterią? Ta nie onieśmiela, bo Galaxy S6 posiada 2550 mAh, a w S6 Edge mamy 2600 mAh. Jest jednak coś, co może nam to wynagrodzić, a mianowicie szybkość ładowania baterii, która w ciągu 10 minut zapewni nam 4 godziny pracy. Poza tym, mamy możliwość korzystania z bezprzewodowego standardu Q1.
Jeśli zaś mowa o aparacie, to jest na całkiem dobrym poziomie. Z pewnością będzie to docenione przez miłośników fotek i kręcenia krótkich filmików. Otóż 5-megapikselowa matryca gwarantuje jasny obiektyw z przysłoną f/1,9, 5 i trybem HDR w czasie rzeczywistym. Podobnie rzecz się ma w przypadku kamery tylnej z 16-megapikselową matrycą. Stabilizacja obrazu to już tylko dodatek, który może zwiększyć jakość wykonywanych zdjęć.
Czy samsung Galaxy S6 i S6 Edge są niezbędnym „must have”? Trudno powiedzieć, jedno jest pewne, ich cena będzie już tylko szybować w dół i prawdopodobnie dużo szybciej, niż w przypadku produktu flagowego od nadgryzionego jabłka.
Brak komentarzy